Piętnasta generacja Intela: Wszystko, co wiemy o procesorach Arrow Lake
Nowy socket, zmieniona architektura i brak znanej funkcji w nadchodzących procesorach – odkryj wszystko na temat najnowszych procesorów Intel z rodziny Arrow Lake.
ARTYKUŁ
Adam Kmieć
6/3/20246 min read
Intel przygotowuje się do wprowadzenia na rynek swojej najnowszej, 15. generacji procesorów, którą znamy pod kryptonimem Arrow Lake. Planowana na koniec 2024 roku premiera tych zaawansowanych układów ma zrewolucjonizować rynek – takie zapewnienia można usłyszeć przy każdej premierze nowości w tym segmencie rynku. Jak będzie w rzeczywistości? Dowiemy się dopiero po premierze.
Procesory Arrow Lake mają zaoferować znaczące ulepszenia w zakresie wydajności i efektywności energetycznej. Zmiany dotyczą również technologii i zasad wykorzystywania poszczególnych rdzeni. W tym artykule przyjrzymy się wszystkim kluczowym informacjom na temat nadchodzących nowości od „niebieskich”.
Technologia
Początkowo zapowiadano, że najnowsze procesory Arrow Lake będą produkowane przy wykorzystaniu najnowocześniejszego procesu litograficznego, który Intel nazywa 20A, co w tłumaczeniu z „intelowskiego” na nasze odpowiada litografii 2 nm. Jest to ogromny skok w przód w porównaniu do obecnych procesorów z 12, 13, a nawet 14. generacji, które są produkowane w technologii 7 nm! Mniejszy i bardziej zaawansowany proces technologiczny dosłownie pozwala na upakowanie większej ilości tranzystorów w rdzeniu, co przekłada się na zdecydowanie większą wydajność i dużo lepszą efektywność energetyczną, czyli więcej mocy z każdego pobranego wata z gniazdka. Dodatkowo zintegrowana karta graficzna (iGPU) w procesorach Arrow Lake będzie produkowana przez firmę TSMC w technologii 3 nm. Dzięki temu użytkownicy mogą spodziewać się znacznie lepszej wydajności graficznej, jak również niższego zużycia energii tego układu. Oczywiście ta zmiana dotyczy procesorów, które taki zintegrowany układ graficzny będą posiadały na pokładzie. Wspominam o tym, ponieważ są procesory, które nie posiadają iGPU i dotychczas wyróżniały się dodatkową literą „F” w nazwie modelowej (np. i7 12700KF)
Najnowsze źródła podają informacje, że proces 20A, jest dla Intela bardzo problematyczny pod względem procesu produkcyjnego, dlatego firma TSMC nie będzie produkować wyłącznie układów iGPU w technologii 3 nm, a cały procesor będzie w tym procesie litograficznym wykonany. Ta zmiana nadal będzie jest sporym przeskokiem względem starszych procesorów, ale nie będzie tak spektakularna, jak mówiły o tym pierwsze przecieki.
Architektura rdzeni
Nadchodząca, 15. generacja procesorów, czyli rodzina Arrow Lake wprowadzi również spore zmiany w zakresie samej architektury rdzeni:
Rdzenie PERFORMANCE (P-Cores) będą oparte na nowej architekturze Lion Cove
Rdzenie EFFICIENCY (E-Cores) będą korzystać z architektury Skymont
Obydwie architektury wzbudzają bardzo dużo zainteresowania w świecie insiderów i niemal codziennie pojawiają się nowe, ciekawe przecieki na ich temat, które rzadko są potwierdzane, więc na większość pojawiających się informacji trzeba mieć poprawkę.
Natomiast pewne jest, że architektura wydajnych rdzeni P nosi nazwę Lion Cove i ma zaoferować 3 MB pamięci cache L2 na rdzeń, co będzie wzrostem wydajności o 50% w porównaniu do poprzedniej generacji Raptor Cove, która oferowała 2 MB tej pamięci cache na rdzeń. Taka zmiana pozwoli na lepsze zarządzanie danymi oraz szybszy dostęp do często używanych instrukcji i poleceń, wykonywanych przez procesor.
Z kolei architektura najbardziej energooszczędnych rdzeni E nazywa się Skymont i mają one zużywać jeszcze mniej energii i będą bardziej zoptymalizowane pod kątem wydajności w aplikacjach o mniejszym obciążeniu. Dużo zmian będzie wynikać ze zmodyfikowanego mikrokodu procesora, co przełoży się na lepsze zarządzanie operacjami.
Liczba rdzeni i wątków
Procesory Arrow Lake będą dostępne w różnych konfiguracjach rdzeni i wątków, które dokładnie poznamy po premierze. Dzisiaj najwięcej informacji jest o flagowych jednostkach:
Procesory dekstopowe będą miały do 24 rdzeni (8P + 16E) i 24 wątków
Procesory mobilne będą oferować do 16 rdzeni (6P + 10E) i 16 wątków.
Warto zauważyć, że dobrze znana z poprzednich generacji wielowątkowość, czyli technologia Hyper-Threading zostanie usunięta z procesorów Arrow Lake na rzecz bardziej zaawansowanej technologii wielowątkowości, która najprawdopodobniej będzie nazywać się „Rentable Units”. Taką zmianę podpowiada nam również ilość rdzeni fizycznych w porównaniu do wątków, ponieważ w przypadku procesorów wykorzystujących HT mieliśmy do czynienia z dwoma rdzeniami logicznymi (wątkami) przypadającymi na jeden rdzeń fizyczny.
Jest to największa zmiana w zakresie zarządzania wydajnością rdzeni fizycznych od lat, chociaż warto tutaj przypomnieć o podobnym dużych zmianach, zapowiadanych przy premierze 6. generacji procesorów z rodziny Skylake. Zapowiadano „odwrotne hiperwątkowanie” (Inverse HT), która finalnie okazała się znanym HT z odświeżoną nazwą i do 14. generacji praktycznie nic w zakresie tej technologii nie uległo modyfikacji.
Jak powyższe zmiany wpłyną na realną wydajność nowych procesorów, dowiemy się dopiero, gdy pojawią się pierwsze, rzetelne testy w grach i aplikacjach tych jednostek.
Nowy socket i pamięć RAM
Wraz z najnowszymi procesorami z rodziny Arrow Lake pojawią się również nowe gniazda LGA 1851, co oznacza, że użytkownicy posiadający 13. lub 14. generację będą musieli zaopatrzyć się w nowe płyty główne, jeśli chcą skorzystać z dobrodziejstw oferowanych przez nadchodzące procesory. Według Intela zmiana socketu jest istotna i niezbędna, aby móc w pełni wykorzystać nowe technologie, jakie daje Arrow Lake.
Kontroler pamięci (IMC) w procesorach dwóch poprzednich generacjach był w stanie poradzić sobie z modułami DDR4 oraz DDR5, a wyznacznikiem do tego, jakie moduły należy wybrać, to była płyta główna. Procesory z 15. generacji będą wspierać wyłącznie moduły DDR5, co pozwoli na wykorzystywanie maksimum z tej generacji. Najwyższy czas na poznanie limitów tej generacji modułów w połączeniu z przygotowanymi pod tę generację procesorami, ponieważ na horyzoncie już pojawiają się moduły DDR6!
Niestety Intel nie wspiera tak długo, jak konkurencja jednego socketu, co często wpływa na opłacalność budowy komputerów opartych o procesory Intela, które użytkownik mógłby niskim kosztem rozbudować w przyszłości. Premiera Arrow Lake jest kolejnym i idealnym tego typu działania przykładem.
Zmiana nazewnictwa
Najnowsze procesory Intel 15. generacji nie wprowadzają tylko zmian w zakresie wydajności i technologii, ale również zmodyfikują kwestię nazewnictwa modeli.
Dotychczas wszystkie procesory Intel podzielone były na serie i3, i5, i7 oraz i9. Dodatkowo każdy model był opisywany ciągiem cyfr i liter, w których każda miała swoje znaczenie, a dla przykładu weźmiemy sobie i9 14900KS, gdzie każda miała znaczenie:
i9 -> topowa seria
14900 -> 14 generacja i konkretny model
K – odblokowany mnożnik
S – selekt, czyli edycja specjalna lub limitowana (najczęściej o nieco wyższych parametrach od zwykłych „K”).
Poza przykładowym egzemplarzem, mogliśmy spotkać również takie oznaczenia, jak:
F – model bez zintegrowanej karty graficznej (iGPU)
T – wydajne jednostki.
Literowe oznaczenia często występowały w połączeniu ze sobą, na przykład KS (odblokowany mnożnik i limitowana edycja) lub KF (odblokowany mnożnik, ale bez iGPU).
Od premiery Arrow Lake, wszystkie procesory już nie będą 15. generacją, czyli nie znajdziemy takiego procesora, jak i9 15900K lub 15900KS, za to wszystkie procesory będą po prostu należeć do serii Core oraz wydajniejszych – Core Ultra. Możemy się spodziewać o nazwach Intel Core 3, 5, 7 i 9, a w przypadku wydajniejszych jednostek: Intel Core Ultra 5, 7 i 9.
Najszybciej na rynku pojawią się procesory najwydajniejsze. Ma to nastąpić pod koniec bieżącego (2024) roku, a będą się nazywać:
Intel Core Ultra 9 285K
Intel Core Ultra 7 265K
Intel Core Ultra 5 245K
To są najwydajniejsze jednostki z tej generacji i wszystkie występują z odblokowanym mnożnikiem. Po premierze wyżej wymienionych pojawią się słabsze procesory z zablokowanym mnożnikiem:
Intel Core 7 275
Intel Core 5 255
Intel Core 5 240
Nowe nazewnictwo ma na celu uproszczenie identyfikacji poszczególnych modeli i lepsze odzwierciedlenie ich wydajności w nazwie modelu. Zmiana ta jest również częścią większej strategii Intela, o której więcej dowiemy się w przyszłości.
Czy procesory z nadchodzącej generacji będą możliwe do skalpowania? Tak, ale nie od razu po ich premierze. Aby móc zaoferować klientom usługę związaną z najnowszą generacją procesorów, to wcześniej muszę wykonać szereg złożonych testów, które wymagają czasu w ilości zależnej od poziomu trudności i skomplikowania skalpowania konkretnego modelu lub całej serii. Gdy tylko taka możliwość się pojawi, to niezwłocznie o tym fakcie poinformuję.
Masz pytania odnośnie do materiału lub usług? Napisz!
Kontakt
Adam Kmieć | Extreme Delid
Sprawdź też:
Połącz się z nami
extremedelid@gmail.com
+48 600 224 609