Co nowego nadchodzi w świecie technologii? Moje podsumowanie targów CES 2025

Targi CES to stały punkt styczniowego kalendarza, który wyznacza początek nowego roku w świecie technologii. To właśnie wtedy producenci prezentują najnowsze urządzenia i innowacje, które zdefiniują kolejne miesiące na rynku komputerów, podzespołów i akcesoriów.

ARTYKUŁ

Adam Kmieć

1/17/202512 min read

CES 2025 obfituje w premiery skierowane do wymagających użytkowników. Swoje najnowsze karty graficzne zaprezentowała Nvidia wraz z partnerami, a na uwagę zasługuje również pierwsza stacja robocza oparta na sztucznej inteligencji (AI). Równie interesujące są urządzenia, które pozwalają użytkownikom podnieść swoją wydajność – w pracy, jak i podczas rozrywki. Przykładem może być monitor, który pełni funkcję osobistego asystenta, kolorowa drukarka 3D, a także laptop z rozszerzanym ekranem, zwiększającym przestrzeń roboczą.

W artykule przedstawiam subiektywnie najciekawsze premiery z CES 2025 w 8 kategoriach: procesory, karty graficzne, laptopy, komputery, konsole przenośne, pamięci RAM, pamięci SSD oraz akcesorium do gier.

AMD Ryzen 9 9950X3D to procesor wyposażony w 16 rdzeni i 32 wątki. Wprowadza najnowsze, zaawansowane technologie AMD na nowy poziom wydajności szczególnie w zastosowaniach profesjonalnych, jednocześnie zapewniając jedną z najlepszych wydajności w grach dostępnych na rynku. Dzięki technologii 3D V-Cache, która wykorzystuje dodatkowy chip pamięci podręcznej L3 w celu zwiększenia wydajności w grach, AMD bez trudu pozostaje liderem w rankingach procesorów przeznaczonych do gier, wyprzedzając konkurencyjne modele Intela.

AMD Ryzen 9 9950X3D (CPU)

Procesory z serii X3D mają jednak pewne ograniczenia – nie zapewniają tej samej wydajności w mocno wielowątkowych zastosowaniach, co standardowe procesory bez dodatkowego chipu pamięci podręcznej. Tutaj z pomocą przychodzi Ryzen 9 9950X3D, który oferuje więcej rdzeni i wątków. W nowych modelach zastosowano drugi rdzeń krzemowy bez pamięci podręcznej, co pozwala na osiąganie wyższych częstotliwości taktowania, zapewniając lepszą wydajność w zadaniach wymagających wielu wątków.

Chociaż 9950X3D nie dorówna wydajnością wielowątkową podobnym 16-rdzeniowym procesorom AMD bez dodatkowego V-Cache, to jego hybrydowa konstrukcja zapewni wystarczającą wydajność dla większości użytkowników, którzy potrzebują mocy obliczeniowej zarówno w grach, jak i w profesjonalnych zastosowaniach.

Procesory z serii X3D cieszą się ogromną popularnością. Obecnie najlepszy procesor do gier, Ryzen 9 9800X3D, w wielu krajach i sklepach jest niemal niemożliwy do znalezienia w sprzedaży detalicznej z powodu dużego popytu. Oczekuje się, że wprowadzenie nowego Ryzen 9 9950X3D pomoże rozwiązać problem dostępności, zwłaszcza że według AMD nowy model oferuje wydajność w grach praktycznie identyczną z 9800X3D z różnicami nie większymi niż 1%. Naturalnie, 9950X3D będzie droższy, ponieważ posiada więcej rdzeni, ale użytkownicy poszukujący najwyższej wydajności z pewnością chętnie sięgną po tę jednostkę.

Pod koniec zeszłego roku AMD wprowadziło na rynek procesor Ryzen 9 9800X3D, który przyniósł nową interpretację technologii pamięci podręcznej. Zamiast umieszczać chip pamięci na górze rdzenia, jak miało to miejsce w poprzednich generacjach, AMD teraz umieszcza chip pod rdzeniem. Dzięki temu procesor uzyskuje lepsze odprowadzanie ciepła, co pozwala mu osiągnąć wyższe taktowania i stabilność pracy w porównaniu do wcześniejszych modeli.

Premiera procesorów Ryzen 9 9950X3D została zaplanowana na pierwszy kwartał 2025 roku, ale AMD nie ujawniło jeszcze ceny tego modelu. Niemniej jednak Intel nie jest w stanie konkurować z procesorami czerwonych z serii X3D w żadnym segmencie cenowym, co oznacza, że AMD najprawdopodobniej utrzyma swoją dominację na rynku procesorów gamingowych przez cały 2025 rok.

Nvidia RTX 5090 (GPU)

RTX 5090, czyli karta graficzna ze stajni Nvidii, na którą czekali chyba wszyscy. Nvidia zaprezentowała swoją najnowszą serię kart graficznych RTX 50XX opartą na architekturze Blackwell. Wśród modeli znajdziemy RTX 5090, który wyceniono na… 1999 USD. RTX 5080 ma startować z ceną 999 USD, RTX 5070 Ti wyceniony na 749 USD, z kolei RTX 5070 bez Ti ma kosztować 549 USD. Nowa linia GPU ma zaoferować znaczący wzrost wydajności, ulepszoną jakość obrazu oraz szereg nowych funkcji, w których kluczową rolę odgrywa sztuczna inteligencja (AI), co nie jest żadnym zdziwieniem, ponieważ podobny trend trwa już od samych początków serii RTX 20XX. Jednak to właśnie flagowy model RTX 5090 budzi największe emocje, szczególnie w wersji Asus ROG Astral, który stanowi szczyt oferty najnowszej generacji kart graficznych.

Nvidia przygotowała również wersję Founder Edition RTX 5090, która ma podwójny system chłodzenia z dwoma wentylatorami, zajmuje dwa sloty w obudowie i według wielu (w tym również mnie) wygląda pięknie. Jednak w związku z bardzo wysokim poborem mocy – wynoszącym aż 575 Wat – pojawiają się obawy o temperatury pracy tego modelu. Dla porównania, wcześniejszy RTX 3080 Ti w wersji FE cechował się poborem prądu na poziomie 350 W, a posiadał bolączki związane z wysokimi temperaturami i głośną pracą. Jeśli Nvidia nie zaskoczy nowatorskim rozwiązaniem z zakresu projektowania układu chłodzenia wersji FE, to bardziej rozsądnym wyborem może być karta pokroju Asus ROG Astral OC, która jest wyposażona w dużo bardziej rozbudowany system chłodzenia, zaprojektowany przez Asus.

Zaprezentowany model Asus to solidna konstrukcja z aż czterema wentylatoramitrzy z przodu i jeden z tyłu od strony backplate – oraz masywnym, trójslotowym radiatorem. Dzięki fabrycznemu podkręceniu powinna ona zapewnić jedną z najwyższych wydajności na rynku tuż po wyjęciu z pudełka. Specyfikacja RTX 5090 wygląda imponująco: karta została wyposażona w 170 jednostek SM (Streaming Multiprocessors), 21760 rdzeniu CUDA, 32 GB pamięci GDDR7 oraz przepustowość na poziomie 1,8 TB/s – wow! Karta wspiera także pełne złącze PCIe 5.0 x16.

Jeśli chodzi o zastosowanie w aplikacjach, można spodziewać się wzrostu wydajności o około 25-30% względem poprzedniego RTX 4090. Jednak w przypadku zadań związanych z AI oraz gier, które wykorzystują wszystkie nowe funkcje architektury Blackwell, różnice mogą sięgać nawet 100%! Zastrzegam sobie, że przedstawione informacje bazują głównie na materiałach przedstawionych przez samego producenta Nvidia – jak będzie naprawdę okaże się dopiero po premierze. Więcej szczegółów na temat wydajności nowej serii kart RTX pojawi się po premierze w pełnych testach. Premiera planowana w najbliższych tygodniach.

Lenovo ThinkBook Plus Gen 6 (laptop)

Większa powierzchnia ekranu, zwłaszcza w pionie, jest niezwykle przydatna dla osób ceniących sobie produktywność i efektywne zarządzanie wieloma zadaniami. Niestety, w przypadku laptopów noszonych na co dzień, wyświetlacze większe niż 14 lub 15 cali stają się niepraktyczne i niewygodne ze względu na swoje rozmiary i wagę. Lenovo postanowiło rozwiązać ten problem, prezentując innowacyjnych Lenovo ThinkBook Plus Gen 6pierwszy laptop wyposażony w rozszerzalny ekran.

Dzięki technologii wyświetlaczy rolowanych, nowy ThinkBook może powiększać swój ekran z 14 cali do aż 16,7 cala, jednocześnie zwiększając rozdzielczość z 2000x1600 pikseli do 2000x2350 pikseli. Rozszerzenie ekranu odbywa się za pomocą jednego przycisku umieszczonego w prawym górnym rogu klawiatury lub poprzez użycie gestu dłoni. Po zakończeniu pracy ekran można zwinąć z powrotem, co ułatwia transport i przechowywanie urządzenia.

Aby w pełni wykorzystać dodatkową przestrzeń roboczą, Lenovo dołącza specjalną aplikację ThinkBook Workspace, która umożliwia wyświetlanie widżetów, historii schowka, wirtualnego drugiego ekranu lub dowolnej aplikacji wybranej przez użytkownika. Pomimo zastosowania ruchomego mechanizmu, laptop waży jedynie 1,7 kg, co nie jest wygórowanym wynikiem, o czym wspomniałem na początku akapitu. Największym mankamentem tego modelu wydaje się cena – wynosi ona aż 3499 USD. Jednak innowacyjne rozwiązania, takie jak rozszerzalny ekran, zawsze mają swoją cenę.

Lenovo Legion Go S (handheld)

Konsola Lenovo Legion Go S to nowe urządzenie przenośne, które może wprowadzić trochę świeżości na rynek przenośnych konsol do gier. Choć Steam Deck zdominował ten segment, otwierając drzwi do mobilnego grania w gry PC z dowolnego miejsca, to konkurencja nie czekała. Firmy takie jak Asus, MSI, Lenovo i wiele więcej wprowadziły własne handheldy. Wszystkie borykają się z jednym problemem: system Windows 11, który nie oferuje optymalnego interfejsu użytkownika do nawigacji przy pomocy gamepada/joysticków.

Firma Corsair rozszerza swoją ofertę personalizowanych produktów, wprowadzając możliwość dostosowania wyglądu pamięci RAM za pośrednictwem swojej platformy Custom Lab. Oferta dotyczy wyłącznie modeli Vengeance. Przez ostatnie kilka lat firma oferowała możliwość personalizacji akcesoriów gamingowych, takich jak klawiatury czy myszki, a teraz ten sam proces dostępny jest dla modułów pamięci RAM. Początkowo dostępnych będzie 8 różnych wzorów na trzech kolorach radiatorów: czarny, biały i szary. Prędkości pamięci modułów w momencie premiery tego rozwiązania to zakres od 6000 do 6400 MT/s, a opóźnienia (CL) mają wynosić od 30 do 36 CL (szczegóły nie zostały podane). Firma zapowiada, że wkrótce pojawią się kolejne wzory, a może i nawet warianty prędkości i opóźnień.

Legion Go S od Lenovo jest pierwszym urządzeniem tej kategorii, które zamiast Windowsa wykorzystuje system SteamOS – do tej pory dedykowany wyłącznie produktom Valve (Steam Deck i Steam Deck OLED). System ten jest specjalnie zaprojektowany pod konsole przenośne i zapewnia użytkownikom idealne doświadczenie z platformą Steam. Dzięki temu rozwiązaniu użytkownicy mogą korzystać z pełnej funkcjonalności i biblioteki Steama na urządzeniu, które oferuje dedykowany interfejs do gier. Dodatkowo jest zdecydowanie „lżejszym” systemem i bardziej energooszczędny, co w przypadku zmniejszonego dostępu do gniazdka, jak to na konsolę przenośną przystało, ma kluczowe znaczenie.

Nowy Legion Go S waży niecałe 740 gramów i jest napędzany procesorem AMD Ryzen Z2 Go lub Ryzen Z1 Extreme (w zależności od wersji). Handhelda wyposażono w 8-calowy wyświetlacz o rozdzielczości 1920x1200, który oferuje jasność na poziomie 500 nitów oraz 97% pokrycia gamy kolorów DCI-P3.

Corsair DDR5 Custom Lab (RAM)

Wprowadzenie Custom Lab dla modułów pamięci RAM przez Corsair to świetna okazja dla zapaleńców, którzy chcą wyróżnić się ze swoim sprzętem.

Choć nie każdy użytkownik potrzebuje grafiki na swoim zestawie pamięci, to są użytkownicy, dla których personalizacja sprzętu nie tylko pod względem wydajności, ale również wizualnym staje się istotnym elementem budowy komputera i całego stanowiska.

Realna konkurencja na rynku dysków SSD nie jest duża – mam na myśli producentów najbardziej zaawansowanej elektroniki, która następnie jest powielana w rozwiązaniach wielu znanych marek (Kingston, Crucial, czy polski Goodram). Jednym z tych największych w tym segmencie rynku jest Phison, który jako pierwszy wprowadził na rynek konsumenckie dyski SSD z interfejsem PCIe 5.0. Te nadal pozostają najwydajniejszymi dyskami dostępnymi na rynku, natomiast dyski tej generacji mają jedno istotne ograniczenie – zużywają dużą ilość energii przez co bardzo mocno się nagrzewają, co z kolei wymaga skomplikowanych radiatorów i aktywnego układu chłodzenia. Głównym powodem takiego stanu rzeczy jest kontroler E26, który został wykonany w procesie litograficznym 12 nm.

Kontroler Phison E28 (SSD)

Phison E28 posiada 8 kanałów oraz 32 aktywne strefy pamięci (CE) i może pracować nawet w dyskach o pojemności do 32 TB! Obsługuje prędkości kości NAND do 4200 MT/s, a dzięki zmniejszonemu procesowi litograficznemu oraz ulepszeniom architektonicznym, pobór mocy tego kontrolera wynosi zaledwie 8,5 W przy pełnym obciążeniu. Dla przypomnienia kontroler E26 pobierał nawet 12,5 W, co jest zauważalną różnicą. Dodatkowo, nowy E28 osiąga prędkości odczytu i zapisu sekwencyjnego na poziomie 14,5 GB/s, co pozwala w pełni wykorzystać najnowszy interfejs PCIe 5.0. W zakresie losowych operacji IOPS dysk oferuje wyniki na poziomie 3000K.

Dyski SSD z zaprezentowanym kontrolerem Phison E28 powinny trafić do sprzedaży jeszcze w tym roku, co stanowi istotny krok w rozwoju tej technologii.

Corsair Xeneon Edge (akcesorium)

Posiadanie wielu monitorów pozytywnie wpływa na wielozadaniowość i wydajność pracy. Standardowy monitor świetnie się sprawdza w codziennej pracy i w graniu, ale nie zawsze można znaleźć na takie rozwiązanie miejsce. Co, jeśli już są dwa lub trzy monitory, a chcemy coś ekstra?

Corsair Xeneon Edge to najnowszy produkt, który to coś „ekstra” może zaoferować. Jest to 14,5-calowy monitor dotykowy o rozdzielczości 2560x720, zaprojektowany z myślą o wyświetlaniu najbardziej podstawowych informacji. Może to być kalendarz, okno aplikacji, ale również dedykowane widgety. Do podłączenia dedykowanego ekranu można użyć portu HDMI lub USB-C. Wbudowane magnesy pozwolą na łatwe przymocowanie ekranu do dedykowanego stojaka lub obudowy komputera.

Warto pamiętać, że praktycznie wszystkie produkty są wspierane przez oprogramowanie iCUE od Corsair, co pozwala na personalizację ekranu, umożliwiając wyświetlanie danych związanych z poprawną pracą komputera (procent obciążenia PC lub temperatury).

Podsumowanie

Tegoroczne targi CES 2025, choć pełne nowych produktów, nie przyniosły aż tak wielu rewolucyjnych innowacji, jak mogłoby się wydawać. W artykule przedstawiłem jedynie kilka propozycji, które przykuły moją uwagę wśród wielu zaprezentowanych. Na pewno znajdziemy tu ciekawe rozwiązania, nie można mówić o przełomach, które na stałe zmienią rynek technologiczny. Po raz kolejny mowa o większej ewolucji znanych rozwiązań niż rewolucji. Największym zaskoczeniem na pewno są „rozwijane” laptopy, ponieważ podobne rozwiązanie już było prezentowane kilka razy w segmencie smartfonów, ale w laptopach widziane rozwiązania są po raz pierwszy i mają zdecydowanie więcej sensu. Na pewno zauważalna jest kontynuacja trendu w zakresie AI, szczególnie przy kartach graficznych.

Czas pokaże które z zaprezentowanych rozwiązań zagoszczą w naszych domach, biurach i urządzeniach na stałe.

Masz pytania odnośnie materiału lub usług? Napisz na adres extremedelid@gmail.com! 😊

Pamiętaj, że znajdziesz mnie również na Facebook i Instagram! 💪

Nowy sprzęt Lenovo może posiadać nawet 32 GB pamięci RAM LPDDR5X oraz nawet 1 TB pamięci SSD. Co więcej, użytkownicy mogą wymienić wbudowany dysk SSD na wybrany przez siebie model, ponieważ pod pokrywą obudowy znajduje się standardowych rozmiarów dysk M.2, czyli format 2280 – 22 mm szerokości i 80 mm długości. Do tej pory większość podobnych konstrukcji, w tym wspomniany na początku Steam Deck wymagały dysków SSD M.2 o nietypowym formacie 2230 lub w niektórych przypadkach 2242, co w chwili premiery wywołało niemałe zamieszanie wśród producentów pamięci. Zastosowanie standardowego 2280 zapewnia dużą elastyczność w kwestii doboru dogodnego rozwiązania. Legon Go S dostępny będzie w kolorze Nebula Violet (fioletowym), a jego ceny zaczynają się od 499 USD, oferując świetny stosunek jakości do ceny w porównaniu do innych handheldów na rynku. Nie wiemy jaka pojemność będzie dostępna w tej cenie, ponieważ znana jest wersja wyłącznie najmocniejsza. Przypomnę, że Steam Deck na premierę kosztował około 350 USD, ale oferowany był w tej cenie z dyskiem o pojemności zaledwie 64 GB! Dzisiaj ceny konkurencyjnego produktu Valve w Polsce wahają się od 460 USD (1890 zł) za wersję LCD 256 GB do nawet 750 USD (3099 zł) za wersję OLED i 1 TB pamięci.

Phison postanowił rozwiązać ten problem i wprowadza na rynek drugą generację kontrolera dla dysków PCIe 5.0 i jest nim kontroler E28, który został stworzony w technologii N6 opracowanej przez TSMC. Tutaj warto zaznaczyć, że TSMC jest niepodważalnym liderem na rynku w zakresie posiadania know-how na temat najmniejszego i najbardziej energooszczędnego procesu technologicznego, który sięga nawet 2 nm!

Alienware Area-51 (PC)

Nie każdy ma wiedzę i umiejętności potrzebne do samodzielnego złożenia lub modernizacji komputera, dlatego gotowe zestawy cieszą się niezmienną popularnością od lat. Wśród nich Alienware od lat zajmuje się czołową pozycją jako marka wybierana przez graczy, którzy wolą kupić gotowy sprzęt w postaci laptopa lub komputera stacjonarnego, niż budować go od podstaw (tutaj mam na myśli PC). Nowy Alienware Area-51 to flagowy model stacjonarnego komputera przeznaczonego dla graczy, który łączy w sobie potężne możliwości z dbałością o łatwość modernizacji i przedłużenie żywotności systemu.

Największym atutem nowego Area-51 jest jego przyjazny dla mniej doświadczonych użytkowników design, który ułatwia aktualizację podzespołów. Dell zdecydował się na zastosowanie standardowej płyty głównej ATX i zasilacza, co znacznie upraszcza proces przyszłych modernizacji w porównaniu do wcześniejszych modeli Alienware. Co więcej, firma wprowadziła sprytne rozwiązanie — w kluczowych miejscach, takich jak karta graficzna, procesor, pamięć RAM i zasilacz, umieszczono kody QR. Po ich zeskanowaniu użytkownicy mogą szybko uzyskać dostęp do samouczków i filmów instruktażowych, co jest dużym ułatwieniem przy ewentualnych naprawach lub wymianie podzespołów. Bardzo sprytne rozwiązanie dla tych najmniej doświadczonych, którzy chcą się dowiedzieć jak obchodzić się ze sprzętem.

Oczywiście, osoby z odpowiednimi umiejętnościami wciąż mogą zaoszczędzić, budując komputer samodzielnie. Jednak dla wielu graczy, którzy cenią sobie wygodę i bezproblemowe użytkowanie, Alienware pozostaje jedną z najchętniej wybieranych marek. Wprowadzone przez firmę rozwiązania mają na celu przedłużenie żywotności komputerów i uniknięcie sytuacji, w której użytkownicy, niezadowoleni z wydajności lub uszkodzonego komponentu, decydują się na zakup zupełnie nowego, kompletnego zestawu. Dzięki temu nowy Alienware Area-51 to nie tylko potężny sprzęt do grania, ale też dobra inwestycja na lata.